niedziela, 31 stycznia 2016
środa, 13 stycznia 2016
Kampania WFB VC vs WoCH 1k 8ed
Gdy Hrabia British wraz z armią
opuścił Vilme zaczęła mieć złe przeczucia, cały czas miała
niepokojące wizje wypełnione strachem oraz krwią.....zastygłą
krwią nieumarłych. Bała się o swego Pana a zarazem czuła dumę,
że powierzył jej, zwykłej uczennicy sztuk tajemnych, dobrze
prosperujące i obfite w żywy – ludzki – inwentarz hrabstwo.
Siedem dni później tuż nad ranem
przyleciał do niej martwy kruk z wiadomością, głosiła ona o
zwycięstwie hordy którą niedawno wskrzesił hrabia i zapewnieniu,
że jak tylko umocni swe panowanie nad prowincją rychło wróci do
swych akolitów. Vilma jak to miała do tej pory w zwyczaju wzniosła
wypełniony po brzegi ludzką krwią puchar i powoli zaczęła się
raczyć trunkiem. Napój był wyborny, krew przepełniona była
strachem, bólem i beznadziejnością jej oprawca widać spisał się
na medal i odpowiednio przygotował swą ofiarę przed ubojem. Gdy
tak raczyła się napitkiem do komnaty wpadł Zag, pomniejszy akolita
ze śmiesznym garbem na plecach, natychmiast obwieścił że w
granice hrabstwa wtargnęła dzika horda ludzi z północy, gnana
przez czarownika. Słudzy donosili o bestii, którą kontrolował
najeźdźca a same wojska ponoć poruszały się w granicach
prowincji z niezwykła szybkością dokonując grabieży i mordów na
niedopuszczalną wręcz skalę – parli wprost na strażnicę, w
której Vilma wraz z pomniejszym kontyngentem oddanych sług właśnie
przebywali. Puchar sam wysunął się jej z rąk a serce gdyby tylko
potrafiło z pewnością szybciej by zabiło. Gestem dłoni wezwała
sługę i nakazała mu przyszykowanie jej ulubionej zbroi, rozkazała
także Zagowi aby ten przygotował zwoje potrafiące powstrzymać
wrażego maga.
Klepsydrę po tym jak do komnat
wparował Zag była już gotowa, z przyjemnością zauważyła, że
lepiąca i gęsta mgła roztacza się nad krainą – nigdy nie
lubiła walczyć za dnia, uważała że całun ciemności jakim się
musiała wtedy otaczać przytępia jej zmysły.
Tym razem miałem dziką przyjemność
gry z Bogumiłem w sklepie a zarazem klubie FGB naprzeciwko Arkadii.
Przyznam na wstępie, że ostatnio z WoCHem grałem raz i to jakieś
dwa lata temu i jak widać sporo się zmieniło ale i tak grało się
przednio zwłaszcza, że dla casualowego gracza możliwość gry z
kimś kto umie w tą grę grać i ZNA ZASADY to nowe doświadczenie
:P
Ale wracajmy do meritum czyli to co się
na stole działo:
Rozstawienie:
Moje VC rozstawiły się głównymi
siłami i klockiem na środku a jednostki szybsze jak kawaleria i
Vargulf poszły bokiem. Bogumił wystawił na 1k punktów dokładnie
7 modeli skupiając się w jednym miejscu a Chimerę puszczając
flanką.
VC tura I:
Poszedłem generalnie do przodu licząc,
że uda mi się Spirytami zablokować szarże a Chimerę nagonić na
Black Knightów którzy w planie mieli wytrzymać atak Chimery
ewentualnie na tyle ją sprowokować iż ta szarżując spali w/w
szarżę.
Vargulf do przudu i chowa sięza skałkę
czając się na ewentualnych jegomości chcących wliźć na mój
główny klocek.
Magia okazała się dla mnie dość
zgubna, udało mi się wskrzesić 8 zombiaków i podstawić ich pod
nos Bogumiłowi ale niestety rzuciłem 2x6 i duży wirek zabił mi
łącznie 13 kościejków – całe szczęście w nieszczęściu że
nie wessało maga a sam na hita z s10 odpowiedział wyturlaniem 1 :)
WoCH tura I
Chimera skuszona Black Knightami
szarżuje na nich i niestety udaje jej się to
dodatkowo wbija 3 rany a reszta
knightów się sypie. Bogumiłowi udało sięt akże czarami ubić
jednego ze spirytów a szarża chariota zabija zombiaki podstawione
mu pod nos ( wskrzeszone w mojej turze ).
VC tura II
Pozostały na polu walki spiryt
szarżuję na chariot a ten ucieka..., Vargulf dalej się czai a ja
głównym klockiem kręcę się po stole. Magii u mnie brak bo WoCH
wszystko zbił.
WoCH tura II
Drugi chariot skuszony powodzeniem
pierwszego decyduje sięszarżować na Vargulfa ale nie dojeżdża i
idzie do przodu na 4” Kawaleria na juggernautach szarżuje na
spiryta i zabija go swoimi magicznymi toporami. Chariot, który
postanowił zastosować taktyczny odwrót nie zdaje liderki i ucieka
za stół. Bogumił postanowił mnie obkrążyć i skanapkować mój
główny oddział także Chimerę wysłał na moje tyły, magiem na
dysku podfrunął pod starożytne zwałowisko kamieni gdzie odnalazł
magiczny miecz. W fazie magii WoCH skupił się na Vargulfie ale ten
wyszedł obronną ręką i zyskał tylko zdolność regeneracji na 3+
VC tura III
W mojej turze znów niewiele się
dzieje i osamotniony Vargulf szarżuje na tył Jaggernautów a ci
podczas walki wypłacają sobie po jednej raniestojąc dalej
niewzruszenie. W fazie magii kolejny raz Bogumił wszystko mi
rozprasza.
Do tej pory zdobyłem 100 punktów za
punktowanie sztandaru przy środkowej górce.
WoCH tura III
Chariot widząc unieruchomionego
Varulfa szarżuje na niego i podczas bitwy sam zainteresowany (
Vargulf ) zostaje zasiekany. Dodatkowo Chimera szarżuje na tyłek
mojego klocka szkieletów i wybija 9 nieumarłych
VC tura IV
podczas walki z Chimerą wbijam jej 3
rany ( reszta niestety wysejwowana :/ ) a ona zabija mojego Wampira i
2 dodatkowych szkieletów
WoCH tura IV
Bogumił robi mi wielką kanapkę gdzie
sam chariot zabił 9 szkieletów a na koniec jego mag podczas
chellengu zabija moją ostatnią jednostkę – Nekromantę.
Wynik walki dość jednostronny jedyne
co udało mi się zabić a właściwie uciekło samo za stół to
chariot, po mojej stronie czysto a w zasadzie ciemno i głucho.
Pomimo sromotnej porażki sporo się
nauczyłem a sama gra była niezwykle sprawna i przyjemna także
gratuluję i mam nadzieję, że jeszcze się zrewanżuję :)
Bogumił wygrał w jednostkach o 850
punktów oraz posiadał 75 punktów za skorowanie środka mi zostało
0 punktów w jednostkach i zeskorowałem łącznie 125 punktów. Woch
zatem zniszczył wszelkie stacjonujące wojska w prowincji i przejął
ją posiadając 300 punktów kontroli nad nią.
Chciałbym także podziękować za miłe
przyjęcie w sklepie FGB http://sklep.fgb.club/
gdzie w miłej atmosferze na świetnej macie oraz ładnie
pomalowanych terenach udało nam się bój rozegrać. Dodatkowo
byliśmy częstowani herbatą i kawą :)
I tak się dba o klienta! :)
czwartek, 7 stycznia 2016
Oldhammera ciąg dalszy
Tym razem na warsztat trafiła kolejna paczka figurek mających swoje lata. Jak zwykle łezka się w takich momentach zakręciła bo samo patrzenie na 40 różnych wzorów figurek :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)




Image Slider by DIMPost.com
CSS JavaScript Rocks.