Podstawka bagienna

Dziś mam dla Was coś nieco innego od dotychczasowych wstawek. Krok po kroku postaram się przedstawić proces powstawania podstawki dla tego Pana:

Model nie jest jeszcze w 100% ukończony ale sam czas produkcji podstawki dla niego trzeba rozpocząć odpowiednio wcześnie aby wszystko ładnie zaschło :)

1.
Na czystą i odtłuszczoną podstawkę nakładam równomierną warstwę kleju wikol a następnie przyklejam na niej w wybranych wcześniej miejscach postrzępiony korek imitujący w późniejszych etapach produkcji podstawki skałkę bądź ziemię. Następnie na krawędzie korka nakładam dość grubą warstwę kleju i teraz obsypuję już całą podstawkę piaskiem o różnej ziarnistości. Tak przygotowaną podstawkę odkładamy do czasu zaschnięcia kleju - nie chcemy aby podczas malowania pędzel porobił w nim jakieś dziwne i brzydkie fałdki.

2.
Całą podstawkę sprejujemy czarnym podkładem bądź malujemy ją czarną farbką ( co kto woli )

3.
Na tymn etapie potrzebujemy farbki  CASTELLAN GREEN ( base ) oraz SCORCHED BROWN ( stara paleta ). Całą podstawkę dość obficie pędzlujemy farbką brązową a następnie po jej wyschnięciu metodą suchego pędzla także obficie malujemy farbą zieloną.

4.
Na tym etapie potrzebna jest Nam farba GOBLIN GREEN oraz CASTELLAN GREEN, mieszamy obie te farbki w stosunku 1 : 1 oraz wymienioną już metodą suchego pędzla nakładamy na całą podstawkę. Staramy się sowicie wymalować jej spód, mniej skałki przyklejone bezpośrednio do podstawki oraz tylko delikatnie muskamy najwyższy element imitujący skałę.

5.
Do farby CASTELLAN GREEN dodajemy białą farbę w stosunku 2:1 i delikatnie pędzlujemy wymienione w punkcie 4 elementy tak abyśmy nadal mieli prześwit poprzednich warstw.

 

6.
Na tym etapie użyłam farbki MOURNFANG BROWN ale można także zastosować brązowy pigment. Poczekałam aż farba wyschnie mi na palecie a następnie ją sproszkowałam. Tak powstały materiał wtarłam dość intensywnie w szczeliny na korku.

7 i 8
Na tych etapach użyłam washy: COELIA GREENSHADE oraz BIEL-TAN GREEN. Nic specjalnego nasączyłam nimi prawie całą podstawkę.

 W miejscach łączenia korka z podstawką użyłam farbki LICHE PURPLE w formie washa. a następnie ponownie użyłam coelia greenshade.

9.
W upatrzonych miejscach ponaklejałam kępki trawy. Starałam się unikać otwartych przestrzeni i powciskałam je w "krawędzie". Dodałam też kilka listków ( to chyba były nasiona brzozy ).

10.
Chyba najbardziej znienawidzony przez moją skromną osobę moment czyli obklejanie rantów podstawki taśmą przezroczystą. Pamiętajcie, że trzeba ją mocno docisnąć aby nie pozostawić żadnych większych szpar.

 11.
Dość przyjemny moment czyli zalewanie podstawki still waterem firmy Vallejo. Róbcie to raczej kropelkując ciecz a nie polewając ostrym strumieniem, robią się wtedy problematyczne bąbelki a same kępki trawki bądź listki mogą się Wam poodklejać. Możecie w tym momencie przestać ale dla mnie ta woda była jakaś taka zbyt czysta....Aby ją odpowiednio zabarwić trzeba wziąć odrobinkę farbki CASTELLAN GREEN ( ja użyłam dosłownie 3 kropelek na całą podstawkę ) i energicznie wymieszać ją z efektem wody. Nabierze ona wtedy "przyjemnego" zgniłego koloru.

12.
Po około 6-8 godzinach należy taśmę zdjąć. Jeśli tego nie zrobimy powstaną nam obrzydliwe ranty zastygłej cieczy a tak rozleje się ona powolutku w dół podstawki po rantach.

Efekt wygląda mniej więcej tak :)

Jeśli podobał sięWam tutorial to serdecznie zapraszam do polubienia Naszego profilu na Facebooku: https://www.facebook.com/pages/Mini-Paint-Lab/1407220672855170

oraz zasubskrypowanie BLOGa :) ( czy jak to się tam pisze poprawnie :P )


Pamiętajcie, że nic tak nie motywuje do dalszej pracy jak Wasze komentarze.



pozdrawiam
Aneta