piątek, 25 marca 2016

Forge World Leviathan Space Wolves / Luna Wolves

Tym razem takie dziwadło, ni to SW ni to LW








Forge World Leviathan ( Imperial Fists )

Ostatnio zmalowany jeden z kilku Leviathanów.









III Tura kampanii. Bitwa Vampire Counts vs Wood Elves 1500 pkt

Tym razem udało mi się zagrać partyjkę III tury z Jaśkiem dowodzącym swoim stadkiem Wood Elfów. Spotkaliśmy się w siedzimy klubu / sklepu Figurkowe Gry Bitewne obok Arkadii.

Zasady tej partyjki były następujące:
W turze III Waszym zadaniem będzie przetransportowanie cennego ładunku ze swojej strefy rozstawienia do tylnej krawędzie stołu znajdującego się we wrogiej strefie rozstawienia ( musisz znajdować się 1" od krawędzi ). Ładunek może posiadać tylko i wyłącznie jednostka piechotna o podstawkach 20x20 i 25x25 oraz zwykła kawaleria ( kawaleria nie może posiadać zdolności lot oraz skorzystać ze zdolności straż przednia - ten ruch 12" ). Oddział transportujący ładunek musi być wyraźnie oznaczony. Dodatkowo w strefie "niczyjej" PRZED rozstawieniem należy umieścić 5 tokenów ( w odległości nie mniejszej niż 10" od siebie, tokeny mogą być w budynkach ), każdy z tokenów powinien pod spodem mieć zapisaną cyfrę: 100, 200 itd aż do 500. Tokeny rozkłada się na stole tak aby wykładający nie wiedzieli jaką wartość posiada dany token. Tokeny przechwytuje się stając obok niego w odległości nie większej jak 1" ( token może przejąć każda jednostka/bohater/stwór itd ). Po przejęciu możemy sprawdzić jaka jest jego wartość ale NIE POKAZUJEMY jej przeciwnikowi. Wykonanie głównego celu misji owocuje zdobyciem dodatkowych 700 punktów w bitwie, zebranie oraz dotransportowanie do krawędzi stołu tokenów owocuje zdobyciem tylu punktów ile jest na danym tokenie. W turze III będziemy grać na 1500 punktów gdzie: max 25% lordowie, max 25% Hero, min. 25% core, max 50% special i max 25% rare.


Moja rozpiska wyglądała następująco:
Lord Vampir Klepacz na koniku
Wampir pseudo klepacz
Necro lvl 2 z dispellem
2x5 psów
30 Ghuli
9 Black Knightów
Terrorgej

Jasiek po swojej stronie miał ( tak na oko ):
Lorda strzelającego
Maga lvl 2
2 średnie oddziały łuczników
duży oddział jeźdźców
duży oddział driad
4x warhawki





Tura I VC
Generalnie poszedłem do przodu chcąc jak najszybciej oddać swój główny token scorujący oraz dwa dodatkowe, które po drodze udało mi się przytulić ( zgarnąłem 300 i 500 punktów )
Nie udało mi się wskrzesić zombie ale zadziałała popychaczka i Ghule poszły jeszcze dalej

Tura I WE
Jasiek pognał do przodu swoimi mobilnymi jednostkami tak aby wyjść mi z zasięgu i ustawić się na moich plecach skutecznie pestkując mało mobilne oddziały. Magię udało mi się pozbijać jednak strzelanie bolało i to bardzo. Z miejsca spadł mi Terrorgej, 4 wilki z jednego i 1 z drugiego oddziału.




Tura II VC
Jak poprzednio lezę mozolnie do przodu nic ciekawego nie robiąc. W fazie magii padły 2x6 i wysadziłem sobie 4 Ghule oraz wbiłem ranę na necrusie, szczęście w nieszczęściu to wskrzeszonych 12 zombie obok driad.

Tura II WE
Po tym jak jedne łuki rozprawiły się z Terrorgejem odważnie poczyniały sobie na mojej prawej flance i spokojnie przechwyciły token. Jasiek poczęstował mnie także 6 z lifa podczas magii, którą musiałem zbić swoim dispell scrollem. W fazie strzelania zabija mi 1 kundla oraz 8 Ghuli.


Tura III VC
Szarża moich wilków oraz wskrzeszonego oddziału zombie na Driady. W tej turze udało mi się też dotrzeć do krańca stołu także oddałem token główny oraz ten wart 500 punktów. Podczas close combatu driady zmaskarowały atakujące wilki i zombie wybijając ich w pień i nie tracąc przy tym nic.
Zrobiło mi się ciepło....






Tura III WE
Jasiek standardowo orzełkami oraz swoimi jeźdźcami krążył za moimi plecami ostukując mnie regularnie swoimi strzałami....w tej turze padło mi 6 Black Knightów ze strzelania.

Robi mi się jeszcze cieplej.....

Tura IV VC
Szarża moimi BK oraz Ghulami na Driady, Jasiek daje FLEE ale udaje mi się dziada dorwać. Udało mi się także rzucić Dance Macabre oraz wskrzesić aż 5 Black Knightów.



Tura IV WE
Jasiek stara się odejść na bezpieczną odległość łukami a reszta jak zwykle miota się za moimi plecami. Strzelanie znów zabolało bo strąciło 13 Ghuli oraz 3 Black Knightów.

Tura V VC
Szarża ghulami na "słabsze" łuki, te podczas ostrzału a następnie atakując zabijają 6 ghuli tracąc przy close combacie 10 ludzi. Dance Macabre popycha do przodu kawalerię i udaje mi się także wskrzesić 8 zombie tuż za pozostałą garstką łuczników.





Tura V WE
Jasiek widząc, że koniec bitwy się zbliża oddaje swój token przy mojej krawędzi stołu. Magia jak zwykle Jaśkowi świetnie poszła i na włócznię z magii bestii wyrzucił 3x1 i 1x2 :) z ostrzału ginie 1 Black Knight i Jasiek powoli łapie wkurwa :)



Tura VI VC
Szarża na warhawki Ghulami, te dają flee ale udaje się je dopaść i wyrżnąć. W close combacie ginie mi 1 Black Knight oraz 5 zombie gdzie mój Lord wybija 5 łuków

Tura VI WE
Jasiek ostrzeliwuje ghule i te tracą 3 członków swojego oddziału. W Walce wręcz oddział Janka zostaje wycięty a sama gra się kończy.




Jankowi pozostaje na stole 229 punktów oraz oddał bazowy token o wartości 700 punktów. Po mojej stronie zostało 849, oddany bazowy token oraz dodatkowy za 500 punktów.

Daje to: 1120 na przejętym terenie Janka dla armii VC, która po kilku rytuałach podwoiła swoją liczebność.

Grało się bardzo przyjemnie i jak na początku myślałem, że dostanę ostre lanie, tak potem Janek o dziwo nie skupił się z ostrzałem na żadnym konkretnym oddziale i udawało mi się dowskrzeszać ewentualne braki. Oczywiście też pozapominaliśmy o kilku rzeczach no ale to to już bywa jak się gra raz na ruski rok.

To było moja 2 bitwa rozegrana w FGB i przyznać trzeba, że jest to chyba jedno z najlepiej zaopatrzonych miejsc pod względem terenów, mat, wygody gry itd. Kilka dużych stołów, fajne maty, ciekawe tereny w których można w sumie przebierać jak się chce....




piątek, 4 marca 2016

Tuffty / Trawka od Mirosława Serby

Hi,

Dziś ze skrzynki wyciągnąłem list z trawką robioną przez szanownego kolegę modelarza Pana Mirosława Serbę :) Jego profil oraz cacuszka jakie produkuje można obejrzeć na FB pod linkiem : https://www.facebook.com/Miros%C5%82aw-Serba-Modelling-Workshop-865753070156445/?fref=ts

Tam też jak ktoś potrzebuje zapewne może się dogadać i zakupić "plasterek" zawierający ok 200 tufftów za 20zł.



Prosiłem aby przyciemnił on nieco dotychczasowy odcień zieleni na produkowanych tufftach i udało się to zrobić elegancko :) Sporo mi tego idzie i porównując cenowo czy jakościowo owe tufty z tymi chyba najbardziej popularnymi Army Paintera to Mirek spadł mi jak z nieba :) Jeśli miałbym szacować to u Mirka dostajemy o jakieś 400% więcej produktu przy takiej samej cenie ( like it! ). Jeśli chodzi o jakość to też samej trawki na kępce jest dużo więcej niż przy tej Army Painterowskiej o jakieś 50% co jest dla mnie zarówno dużym plusem jak i o dziwo minusem. Tuffty Army Paintera są nieco bardziej zróżnicowane, mają różne kształty oraz są różnej hmmm...gęstości.  Mirek produkuje natomiast bardzo gęste i głównie okrągłe tuffty mieszając odcienie trawy.

Poniżej kilka zdjęć oraz ocena końcowa :)







Ocena końcowa:

Plusy:
- Cena !!!!
- Szybka, sprawna obsługa dzięki kontaktowaniu się bezpośrednio z "producentem"
- Gęstość trawy
- Dobranie odpowiedniego koloru do moich potrzeb
- Tania i natychmiastowa dostawa

Minusy:
- Praktycznie jeden kształt tufftu
- Dla mnie to bez znaczenia ale tuffty Army Paintera można od biedy przykleić nie używając kleju.




Ogólnie gorąco polecam :)
" />" title="source: imgur.com" />" alt="commission painting" /> " title="source: imgur.com" />" alt="IRON WARRIORS"/> " title="source: imgur.com" />" alt="OLDHAMMER DWARFS ARMY" /> " title="source: imgur.com" />" alt="DEATH GUARDS ARMY" />